Pomidory w roli głównej
Słuchanie
muzyki wpływa na nasze samopoczucie. Pozytywnie, relaksująco,
agresywnie czy też dołująco. Każdy znajdzie dla siebie coś miłego :) W
kuchni muzyka też rozbrzmiewa. Stukot, brzdęknięcia, odgłosy kruszenia,
skwierczenia, ciamkania, chlupot istny Stomp ;]
Ale to o czym chcę napisać nie jest artystycznym perfomance'm w kuchni jak powyżej. Jednak... o kuchnie w nim chodzi ;] Dawno temu, jeszcze uhuhu w XX wieku, mniej więcej w połowie lat 90tych, obejrzałam klip duetu Daft Punk. Zajefajna muza, nie ma co. Ale chłopaki poddali się chwili i zamiast prezentowania imprezy, psa czy robotów skupili się na pomidorach ;] Skończyły one marnie, bo w garze. Ale to co z nich powstało mmmm aż się oblizuję kiedy słyszę ten beat. To dość oryginalne, by w historię teledysku wpleść przepis na chilli. Nie mogłam się powstrzymać. Inni rytmicznie kiwali głowami, a ja w pląsach udałam się do kuchni, by w dwie godziny później wszyscy syczeli "oj jakie ostre" ;] I tak to, dzięki Daft Punk wcinam w sezonie pomidorowym piekące, przeczyszczające nieźle zatoki, chilli. Oczywiście przez lata coś tam pozmieniałam, dlatego mój przepis może nie być aż tak wierny oryginałowi.
Ale to o czym chcę napisać nie jest artystycznym perfomance'm w kuchni jak powyżej. Jednak... o kuchnie w nim chodzi ;] Dawno temu, jeszcze uhuhu w XX wieku, mniej więcej w połowie lat 90tych, obejrzałam klip duetu Daft Punk. Zajefajna muza, nie ma co. Ale chłopaki poddali się chwili i zamiast prezentowania imprezy, psa czy robotów skupili się na pomidorach ;] Skończyły one marnie, bo w garze. Ale to co z nich powstało mmmm aż się oblizuję kiedy słyszę ten beat. To dość oryginalne, by w historię teledysku wpleść przepis na chilli. Nie mogłam się powstrzymać. Inni rytmicznie kiwali głowami, a ja w pląsach udałam się do kuchni, by w dwie godziny później wszyscy syczeli "oj jakie ostre" ;] I tak to, dzięki Daft Punk wcinam w sezonie pomidorowym piekące, przeczyszczające nieźle zatoki, chilli. Oczywiście przez lata coś tam pozmieniałam, dlatego mój przepis może nie być aż tak wierny oryginałowi.
CHILLI
składniki:
- 2 kg pomidorów
- 2 duże cebule
- 3 - 4 papryczki chilli
- 2 łyżki oliwy
- świeża lub suszona bazylia
- pieprz biały
wykonanie:
Pomidory
sparzyć (ja najpierw nacinam). Następnie usunąć skórę, przekroić na pół
i wyciąć twardą część. Tak przygotowane pomidory pokroić w kostkę.
Wrzucić do miski. Z papryczek usunąć pestki, wypłukać. Cebulę obrać,
pokroić również w kostkę i wrzucić do wcześniej przygotowanego garnka, w
którym należy rozgrzać oliwę. Zeszklić cebulę, a następnie dodać do
niej pomidory i papryczki. Doprawić pieprzem, dodać bazylię (nie
żałować) i dusić na małym ogniu ok. 2 godzin. Podawać z makaronem.
Jeżeli ktoś woli mniej ostre, dodać mniej papryczek chilli.