Bo na miescie było nie dobre
Będąc na mieście z lekka zgłodniałam, a że nie chciałam wcinać
maka czy innej kanapki pokusiłam się i wdepnęłam na spaghetti. Wciskali w
ręce ulotki o nowym lokalu, dlaczego nie przetestować. Wystrój nawet
miły, czysto, przyjemnie. Za ladą mało lotny sprzedawca. Chciałam zjeść
Alfredo, ale okazało się, że widniało tylko w menu na tablicy, zamówiłam
więc Carbonada. Przy płaceniu okazało się, że jest droższe niż na
tablicy, bo zdążyło już podrożeć, przed zmianą w cenniku. Dostałam to
cacko w pudełku (pierwsza myśl, jem na miejscu,
dlaczego nie talerzu?). Zawartość owego pudełka była mocno gorąca, więc
chwilę
poczekałam aż uzyska odpowiednią temperaturę. Po pierwszym kęsie
oceniłam to
jadło już na minus. Makaron, rozgotowany, w sosie więcej mąki niż innych
potrzebnych składników, a zamiast boczku szynka. Z niesmakiem wspominam
to coś.
Oczywiście moja chęć na makaronowe jedzenie nie minęła, więc po powrocie
do
domu, zakasałam rękawki i ...
MAKARON Z SOSEM
składniki:
- makaron z pełnego ziarna graham
- 30 dag mięsa mielonego z indyka
- 10 dag pieczarek
- 1 cebula
- ser mozzarella
- pulpa pomidorowa
- pieprz świeżo mielony
- ostra papryczka chilli
- bazylia
- sos sojowy
wykonanie:
Mięso opłukać, osuszyć i skręcić (użyłam z udźca). Pieczarki obrać i drobno pokroić. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. W garnku podsmażyć pieczarki, następnie dodać cebulę, a jak ta się zeszkli dodać mięso. Dodać pokrojoną drobno papryczkę chilli i resztę przypraw. Chwilę podsmażać, a następnie dodać pulpę pomidorową i dusić na małym ogniu ok 10 minut.
Makaron ugotować al dente. Nałożyć gotowy na talerz i polać przygotowanym sosem. Całość posypać serem mozzarella.