Całkiem niezły obiad
Gdzieś w sieci przeczytałam autorytatywne stwierdzenie, że
śniadanie nie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Umknęło mi to źródło,
więc zrzućmy to na jakieś wymysły wkurzonego blogera, któremu mamunia
powiedziała, żeby sam sobie zrobił śniadanie :) No bo jak? Bez
śniadania? Co? Kawa i papieros? Jak nie zjesz to nie masz energii. No
chyba, że błędnie rozumuję i kawkę zakąszamy papierosem.
Ale
zaraz ja tu o fajkach i kofeinie, a ja o lazanii miałam. Bo to wszystko
przez kukurydzę. Miały być płatki śniadaniowe, a wyszedł makaron i tak
stwierdziłam, że to będzie ciekawy eksperyment. I doszło do lazanii.
LAZANIA KUKURYDZIANA bezglutenowa
składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego z indyka
- pulpa pomidorowa
- 1 cebula
- kiełki na patelnię
- 2 ząbki czosnku
- kukurydza konserwowa
- 4 pieczarki
- makaron kukurydziany lazania
- żółty ser
- przyprawy
- olej
wykonanie:
Mięso umyć i skręcić w maszynce. Cebulę i pieczarki pokroić, a następnie razem z kiełkami podsmażyć, dodać zmielone mięso i podsmażać. Dodać przyprawy, pokrojony drobno czosnek oraz kukurydzę. Następnie dodać pulpę pomidorową i chwilę gotować na wolnym ogniu.
W drugim garnku zagotować wodę, a następnie gotować w niej chwilę makaron. Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą i układać płaty ugotowanego makaronu, a na niego wyłożyć 1/3 część przygotowanego wcześniej sosu. Ułożyć tak trzy warstwy. Ostatnią jest sos. Posypać startym serem i zapiekać w piekarniku ok. 30 minut.