Bo zielono mi

Kolor zielony jest kolorem natury, a głównym znaczeniem tej barwy jest równowaga. Podobno przebywanie wśród zieleni uspokaja. Mało tego, jeszcze regeneruje siły witalne. Jest to też kolor nadziei i z taką właśnie nadzieją wzięłam się za upieczenie zielonych babeczek. Równowaga we mnie była, bo paćka na babeczki zielenią biła po oczach to i  robota szła bardzo sprawnie. Co prawda nie wiedziałam, co też wyjdzie mi z tego wypieku, ale... z wielką nadzieją czekałam na wynik. I oto moja wiara w zieleń została nagrodzona, bo babeczki wyszły pierwsza klasa. Muszę przyznać znawcom barw, że faktycznie daje on uczucie spełnienia:)


                        BABECZKI SZPINAKOWE
składniki:
  1. 450 g - szpinaku mrożonego rozdrobnionego
  2. 3 jajka
  3. 1⅓ szklanki – cukru pudru
  4. 1⅓ szklanki - oleju
  5. 1/3 mąki ryżowej i 1 szklanka mąki bezglutenowej
  6. 2 łyżeczki - proszku do pieczenia
  7. zapach waniliowy
  8. 1 łyżeczka - cukru waniliowego
wykonanie: 
Szpinak rozmrozić, odcedzić z nadmiaru wody i w razie potrzeby drobno posiekać (najlepiej kupić szpinak siekany). Odstawić na bok.
Jajka zmiksować z cukrem. Dodać olej i mąkę, przesianą z proszkiem do pieczenia. Wymieszać, po czym połączyć ze szpinakiem. Gotowe ciasto nakładać do papilotek lub foremek do babeczek (jeżeli nie są silikonowe należy je natłuścić). Piec przez ok. 50 minut w temp. 180 st. C.


Popularne posty z tego bloga

Kurczak z warzywami

Deser z nutką alkoholu, czyli dla dorosłych